Kilka słów o wyglądzie Moskwy
Z Dziennika moskiewskiego Waltera Benjamina:
11 grudnia [1926]. Kilka słów o wyglądzie Moskwy. Przede wszystkim w te pierwsze trudne dni przywykanie do chodzenia po zupełnie oblodzonych ulicach. Muszę tak bardzo patrzeć pod nogi, że nie bardzo mogę się rozglądać wokół. Trochę się poprawiło, gdy wczoraj przed południem […] Asja kupiła mi walonki. […] Dla miejskiej zabudowy charakterystyczna jest mnogość jedno- i dwupiętrowych domów. Składają się one na wrażenie miasta letnich willi, na ich widok marznie się w dwójnasób. Często są malowane w blade odcienie: głównie czerwień, ale też błękit, żółć i (jak mówi Reich) zieleń. Trotuar jest uderzająco wąski, skąpią tu ziemi w takim stopniu, w jakim są rozrzutni jeśli chodzi o przestrzeń powietrzną. Na dodatek warstwa lodu wzdłuż domów jest tak gruba, że uniemożliwa korzystanie z części chodnika.
10 II 2014 #Moskwa #Walter Benjamin #XX wiek