Z opowiadania Amor milczący Romana Jaworskiego (Historie maniaków) fragment programu artystycznego:
P.T. Ewentualna Publiko Przygodnych Czytelników! o nadmiernie rozwiniętych mózgach i rozrzutnej pojemności wrażeń, zaprawdę pragnę, byś zechciała przyjąć moją tandetę i ocenić.
W przystępie niezwykłej śmiałości ośmielam się wezwać Was, byście z fałszywym uchwytem nie przystępowali do kartkowania mych Historii, jako zwyczajni jesteście z naślinionym palcem przebiegać strony wzruszających dzieł “literatury pięknej”. Pragnę bowiem zapoczątkować w mej ojczyźnie literaturę brzydką i trudną. […]
Historie są niewesołe, gdyż wszystkie wesołe (zapewniam!) już dawno rozeszły się w tysiącach egzemplarzy lub dziś jeszcze na gwałt są powtarzane i rozchwytywane.
22
I
2015
#Roman Jaworski
#XX wiek
Z pochodzącego z 1919 roku tomu Ścieżki polne sonet Gnój Leopolda Staffa:
Czcigodny gnoju, dobroczynne łajno,
Tchnące, jak znojna najmity pazucha
I nowa skóra chłopskiego kożucha,
Ostrej tężyzny siłą życiodajną!
Żyzności łaskę kryjesz w sobie tajną
I ciało ziemi łaknie twego ducha.
W tobie nadzieja pól i wsi otucha,
Bo czynisz siejbę stokrotnie wydajną.
Zdrowiem z obory kiedy bijesz mlecznej,
Masz dziką świeżość potęgi odwiecznej,
Którą się brzydzą mieszczuchowie słabi.
Lecz czarnym bogom pracy, gdy im w lica
Dymisz w świt chłodny, niby kadzielnica:
Pachniesz jak wszystkie wonności Arabii!
20
I
2015
#Leopold Staff
#poezja
#XX wiek
Z nieukończonego dramatu Juliusza Słowackiego — Zawiszy Czarnego — kontrowersyjny fragment:
W Polszcze… rycerze naprzód w polu się popiszą,
A potem w karczmach sobie… za to ciągną trunek
I pić mogą przez całe życie na rachunek;
I gdy im w poprzek jacy przeciwnicy staną,
Mogą przez całe życie tą krwią nie wylaną,
A z której sobie czopa wyjęli… husarze,
Mogą przez całe życie pluć, mospanie, w twarze
I opinie tym swoje… rozgłaszać w pokoju,
Na tym słowie oparci tylko: “Byłem w boju”…
19
I
2015
#Juliusz Slowacki
#poezja
#XIX wiek
Z tomu esejów Czytając Mickiewicza Juliana Przybosia rozważania o istocie opisu literackiego — na marginesie komentarza do Pana Tadeusza i opisu wschodzącego słońca:
Obfitość hamuje wyobraźnię, wyobraźnia obciążona zbyt wielu określeniami przedmiotu przestaje być ruchliwa. Bo w opisie literackim nie chodzi ani o dokładność, ani o bogactwo szczegółów. Chodzi o to, żeby był taki, by wyobraźnię pobudzał do tworzenia wyobrażeń, a nie zacieśniał do określonych — a więc ograniczonych — cech przedmiotu. W poezji nie chodzi o malowany słowami obraz — bo nigdy przedmiot nie może być słowami dość, to jest w pełni takiej jak na płótnie, namalowany. Czyli: przedmiot nie może być opisany tak, żeby był widzialny bez pracy fantazji. Nie chodzi też czytelnikowi o obraz słowny tak ułożony, jakby był opisem malowidła. Chodzi o pobudzenie wyobraźni. A w tym opisie — powtarzam — najżywszym, najbardziej pobudzającym do snucia wizji obrazem jest:
…już promień wytrysnął,
Po okrągłych niebiosach wygięty przebłysnął
I w białej chmurce jako złoty grot zawisnął.
jakkolwiek — powtarzam — obraz ten nie jest oparty na obserwacji. Jest czystą wizją.
18
I
2015
#Julian Przybos
#Adam Mickiewicz
Fragment Zniewolonego umysłu Czesława Miłosza:
Pablo Neruda, wielki poeta Ameryki Łacińskiej, pochodzi z Chile. Tłumaczyłem wiele jego wierszy na polski. Cieszyłem się, kiedy udało mu się uciec z rodzinnego kraju przed aresztowaniem. Pablo Neruda jest komunistą. Wierzę mu, kiedy pisze o nędzy swojego ludu, i cenię go za jego wielkie serce. Ponieważ Neruda pisząc myśli o swoich braciach, a nie o sobie, dana mu jest w nagrodę potęga słowa. Kiedy jednak przeciwstawia obłędowi świata kapitalistycznego szczęśliwe, radosne życie ludzi Związku Radzieckiego, przestaję mu wierzyć. Wierzę mu, dopóki pisze o tym, co wie. Przestaję wierzyć, kiedy zaczyna pisać o tym, co ja wiem. Oto jest rozbieżność pomiędzy wyznawcami ze Wschodu i wyznawcami z Zachodu. Komunista z Zachodu potrzebuje wizji złotego wieku, który już realizuje się na ziemi. Murti-bingista ze Wschodu dokłada wszelkich starań, aby tę wizję w umysłach ugruntować, ale nie zapomina, że jest to użyteczne kłamstwo.
17
I
2015
#Czeslaw Milosz
#XX wiek
#Pablo Neruda