Nowe Ateny

Nowe Ateny — zbitka barwnych i oryginalnych cytatów z dzieł zapomnianych — anegdot z towarzystw wszelkiego autoramentu — literackich plotek różnej akuratności. Mądrym dla memoryjału, idiotom dla nauki, jak mawiał Benedykt Chmielowski. Więcej informacji?

Z mądrości Eklezjastesa

Kilka myśli z Eklezjastesa (tj. Księgi Koheleta) w tłumaczeniu Czesława Miłosza.

1,2 Marność nad marnościami, rzekł kaznodzieja, marność nad marnościami, wszystko marność.

1,11 Nie zostaje pamięć o ludziach dawnych. Ani o tych, którzy po nich nastali, pamiętać będą później urodzeni.

1,15 Tego, co jest krzywe, nikt nie naprawi, a czego nie ma, nikt nie policzy.

2,14 Oczy mądrego są w głowie jego, a głupi w ciemnościach chodzi. A poznałem i to, że im wszystkim przypadnie jedno i to samo.

3,15 To, co już było, jest teraz, a co ma być, już było. Bóg tylko będzie dochodzić tego, co minęło.

5,6 Zaiste, gdzie dużo snów i wielomówienia, tam dużo marności. A ty Boga się bój.

6,11 Wiele jest słów pomnażających marność. A jaki z nich zysk człowiekowi?

7,16 Nie bądź zbyt sprawiedliwy ani za rozumny: dlaczego miałbyś sam siebie gubić?

12,8 Marność nad marnościami, rzekł kaznodzieja, wszystko marność.

13 II 2014 # # #

Krzesło Mickiewicza

Z Jerzego Wojciecha Borejszy biografii Armanda Lévy’ego pod tytułem Sekretarz Adama Mickiewicza:

Pod koniec lutego ulicami Paryża przemaszerował pochód emigrantów polskich. Wywarł on wstrząsające wrażenie na Lévym i jego przyjaciołach. 6 marca odbyła się na Sorbonie uroczystość związana z przywróceniem katedr profesorom Micheletowi, Quinetowi i Mickiewiczowi. Nowa okazja do złożenia hołdu wielkiemu Polakowi i jego ojczyźnie. Umieszczono trzy fotele: dla Micheleta, Quineta i nieobecnego Mickiewicza. ”…znamieniem jedności to krzesło opróżnione! — wykrzyknął Michelet. — To krzesło Polski, krzesło naszego drogiego i wielkiego Mickiewicza, poety narodowego pięćdziesięciu milionów ludzi, tego, którego słowo wydawało się złączeniem świata, federacją Wschodu i Zachodu, i sięgało z Collège de France aż po Azję”.

12 II 2014 # # # # #

Cwietajewa, wiersz

Wiersz Maryny Cwietajewej w przekładzie Stanisława Barańczaka.

Tęsknota za ojczyzną! Brednia,
Dawno rozbite w puch złudzenie!
Mnie — jest zupełnie wszystko jedno,
Gdzie mam samotna być zupełnie,

Przez jakich bruków brnąć obszary
Z siatką zakupów, i gdzie stoi
Dom, który nawet — jak koszary
Lub szpital — nie wie, że jest moim.

Wszystko mi jedno, jakich twarzy
Krąg mnie otoczy, jak lwa w klatce,
Z jakich środowisk i towarzystw
Wyrugowana będę — zawsze —

W swe wnętrze jednoosobowe.
Niedźwiedź bez kry pod białą łapą,
Nie dbam, gdzietrudno złożyć głowę
i gdzie o poniżenie łatwo.

Już nawet mnie ojczysta mowa
Nie skusi swoim mlekiem płodnym —
Wszystko mi jedno, w jakich słowach
Nie porozumiem się z przechodniem!

(Z tym połykaczem słów, w pośpiechu
Plotki dojącym z cielska gazet…)
Bo on jest — z dwudziestego wieku,
A ja — ze wszystkich wieków razem!

Dla mnie, zmartwiałej jak pnia drewno
Na skraju w pień wyciętych alej,
Wszyscy — jednacy, wszystko — jedno,
A już z przyszłością, im jest dalej,

Tym bliżej jestem pojednana.
Wszystkie znamiona, daty, godła
Z duszy — gdzieś urodzonej — z dawna
zniknęły — jakby ręką odjął.

Ten kraj mnie nie strzegł, tak w dal odszedł,
Że niech mi szpicel duszę zryje,
Niech ją obmaca — wzdłuż i w poprzek! —
Piętna ojczyzny nie wykryje!

Wszystko — jednakie, wszystko — jedno,
Dom — obcy, pusta mi świątynia.
Lecz jeśli w drodze krzak lub drzewo
Mignie, a zwłaszcza — jarzębina…

1934

11 II 2014 # # # #

Kilka słów o wyglądzie Moskwy

Z Dziennika moskiewskiego Waltera Benjamina:

11 grudnia [1926]. Kilka słów o wyglądzie Moskwy. Przede wszystkim w te pierwsze trudne dni przywykanie do chodzenia po zupełnie oblodzonych ulicach. Muszę tak bardzo patrzeć pod nogi, że nie bardzo mogę się rozglądać wokół. Trochę się poprawiło, gdy wczoraj przed południem […] Asja kupiła mi walonki. […] Dla miejskiej zabudowy charakterystyczna jest mnogość jedno- i dwupiętrowych domów. Składają się one na wrażenie miasta letnich willi, na ich widok marznie się w dwójnasób. Często są malowane w blade odcienie: głównie czerwień, ale też błękit, żółć i (jak mówi Reich) zieleń. Trotuar jest uderzająco wąski, skąpią tu ziemi w takim stopniu, w jakim są rozrzutni jeśli chodzi o przestrzeń powietrzną. Na dodatek warstwa lodu wzdłuż domów jest tak gruba, że uniemożliwa korzystanie z części chodnika.

10 II 2014 # # #

Fuseli, «Nightmare»

Znany obraz Henry’ego Fuseli, Nightmare.

Fuseli, Nightmare

09 II 2014 # # #